Poniedziałek, 25 października 2021 o 19:00
Online w Facebook Live
Zapraszamy na spotkanie z Łukaszem Barysem, autorem powieści "Kości, które nosisz w kieszeni". Rozmowę poprowadzi Bartłomiej Pasiak.
Opiekunem cyklu jest Wojtek Szot
Pod naszymi domami piętrzą się kości. Można po nie sięgnąć i schować je do kieszeni. Zmarli nie lubią siedzieć w grobach, księżniczka zamienia się w rzekę, włókniarki straszą w centrum handlowym albo opowiadają o dawnych czasach i niedostatku. Bohaterka zmaga się z rodziną, historią i codziennością pełną norm i zasad, do których nie sposób się dostosować.
Łukasz Barys prowadzi nas przez cmentarze, szkoły i dzielnice prowincjonalnego miasta, ukazując dorastanie w sposób baśniowy, ale dojmująco prawdziwy.
Żywioł liryczny, którym zalewa nas Barys, jest niesłychany. To znaczy, nie słyszałem jeszcze tak soczystych tonów, chociaż w nowej prozie dzieje się dużo. Jeszcze więcej dzieje się w poezji, a zwróćmy uwagę, że Barys debiutował wcześniej tomem wierszy. Tym razem sięgnął po powieść i mówi w niej brawurowo, mówi czternastoletnią dziewczynką. Jest nią naprawdę. Wszelkie uproszczenia związane z tak zwaną „subkulturą 500 plus” biorą w łeb. To właśnie ona przemawia tu pełnym i pięknym głosem wrażliwej nastolatki. I jak widać, słychać i czuć, żadna to patologia, a raczej coś głęboko ludzkiego, wstrząsającego i na swój sposób poetyckiego. W świetle tej książki bieda, niechęć i strach jawią się jako rzeczywista trójca święta katolickiej Polski. No i Pabianice mają wreszcie swój epos, może zbyt groteskowy i jednoznacznie proletariacki, ale jakże przekonujący i prawdziwy.
Karol Maliszewski
Doskonała proza Łukasza Barysa działa na zmysły niczym najlepsze powieści Elfriede Jelinek. Barys stawia zasadnicze pytanie o to, co ostateczne, nieuniknione i przerażające: śmierć, która nadaje światu porządek i zarazem bezlitośnie go burzy.
Maciej Libich, „Wizje”